Opublikowano: 13-04-2010
Już niedługo na rynek (początkowo tylko amerykański) trafi Greenfan - wentylator, który według pomysłodawców firmy Balmuda Design Ltd ma zrewolucjonizować przemysł wiatraków, dmuchaw itp. Wynalazek powstał w wyniku zintegrowania dwóch wentylatorów: dziewięcio- oraz pięciołopatkowego. Nowatorska zasada działania opiera się na koncentrycz-nym połączeniu obydwu wirników, dużego i małego. Dzięki temu uzyskuje się różnicę ciśnień, a to podnosi sprawność działania wentylatora i w rezultacie obniża zużycie energii potrzebnej do wprawienia wirników w ruch. Różnica w rachunkach za prąd widoczna jest jednak dopiero po dłuższym użytkowaniu Greenfana. Dodatkową zaletą są cztery tryby pracy urządzenia. Najniższa prędkość obrotowa zaczyna się już od 250 obrotów na minutę, a nie jak w innych tego typu urządzeniach - od 600. Przy najniższej prędkości obrotowej urządzenie zużywa zaledwie 4W energii. Poważnym mankamentem jest jednak cena - w Stanach Zjednoczonych urządzenie ma kosztować ok. 360 dolarów, co w przeliczeniu na polską walutę dawałoby nieco ponad 1000 złotych. Każdy przyzna, że jak na urządzenie do wentylacji jest to zdecydowanie za dużo - „zwykłe" modele wentylatorów można kupić już za kilkadziesiąt złotych.