Od lodu arktycznego zależy życie niedźwiedzi polarnych, które wędrując po lodzie poszukują pokarmu. Kiedy lodowa pokrywa topnieje, niedźwiedzie są zmuszone przemieszczać się z kry na krę. Wprawdzie są doskonałymi pływakami, ale nie dorównują fokom, które na lodzie są mniej zwinne, stanowiąc dobrą zdobycz dla niedźwiedzi. Z drugiej strony, związane z ocieplaniem klimatu na Ziemi, topnienie lodów arktycznych może doprowadzić do uwolnienia z lodów tzw. Przejścia Północno - Zachodniego, czyli drogi morskiej na północ od Ameryki. Poszukiwaniu tej drogi wśród lodowych pustyni poświęciło życie wielu badaczy w ostatnich stuleciach. Do tej pory przejście to pozostawało praktycznie zamknięte dla większości jednostek morskich przez cały rok, nawet latem. Dzięki swobodnej żegludze, na dalekiej północy uzyskano by dostęp do niewykorzystywanych dotąd bogactw naturalnych, a wiele statków mogłoby skrócić drogę morską z północnej Europy do północnej Azji, nie nadkładając tysięcy kilometrów potrzebnych dla przebycia Kanału Panamskiego. Pomimo niewielu pozytywnych stron zmniejszania się pokrywy lodowej nikogo nie trzeba przekonywać, że to niebezpieczne zjawisko w skali całego globu. Topnienie stałej pokrywy lodowej wpłynie nie tylko na klimat regionu, ale i całej Ziemi. Lód morski odbija światło słoneczne, utrzymuje niską temperaturę w regionie polarnym i globalnie wpływa na klimat (chłodzi powierzchnię Ziemi i ogrzewa atmosferę). Jeśli nie spowolni się procesu globalnego ocieplenia, do końca wieku mogą stopnieć wszystkie masywy lodowcowe - alarmuje Organizacja Narodów Zjednoczonych.
< Poprzednia | Następna > |