Klimatyczna malaria.
Opublikowano: 05-05-2010
Wilgotniejsza, cieplejsza pogoda sprzyja powstawaniu pasożytowi malarii. Niektóre wyniki badań mówią, że ocieplający się klimat spowoduje wzrost zachorowania na tą chorobę na świecie o 3%. Na zachodzie aktywiście proekologiczni są przekonani o wpływie emisji gazów cieplarnianych na wzrost liczby ofiar. Oczekują natychmiastowych cięć. Żądając większego zaangażowania rządów państw „bogatej północy". Jednakże główną przyczyną malarii nie jest klimat, a zwykła ludzka bieda. W ostatnim dwudziestoleciu zachorowania w Afryce sub-saharyjskiej wzrosły ponieważ nie było ostatecznej opieki medycznej, a nie z powodu globalnego ocieplenia. Podstawowe leczenie chlorochiną staje się coraz mniej skuteczne. Pasożyt malarii staje się oporny i potrzeba nowej, skutecznej terapii kombinowanej opartej na artemizynie, która, niestety, jest dziesięciokrotnie droższa. Za pieniądze wydawane na globalne ocieplenie moglibyśmy więcej zainwestować w odważne programy medyczne w Afryce. Pomaganie ludziom żyjącym w niewyobrażalnej biedzie wśród zabójczych chorób nie jest wcale takie trudne.

< PoprzedniaNastępna >