Dobra wiadomość dla wszystkich firm, inwestujących w ekologiczną energetykę - resort rozwoju regionalnego przygotował dla nich dodatkowe 100 mln zł do 195 mln zł już zarezerwowanych. To niestety nadal zbyt mało - przedsiębiorstwa potrzebują dziesięciokrot­nie większych pieniędzy. Wnioski złożyło 160 przedsiębiorców, którzy wystąpili o astronomiczną kwotę 3,2 mld zł wsparcia. To o wiele więcej, niż miało Ministerstwo Gospodarki, które organizuje konkurs. Przyznane pieniądze wystarczyły jedynie na kilka projektów. Z pomocą resortowi gospodarki przyszło Ministerstwo Rozwoju Regionalnego. W ten sposób wartość unijnych dotacji w naborze wzrośnie do prawie 300 mln zł. Nowe pieniądze pochodzą z dwóch innych działań w programie Infrastruktura i Środowisko (z niego są także wspierane inwestycje w odnawialne źródła energii). Chodzi o granty na wysokosprawną produkcję energii oraz wytwarzanie biopaliw. Cieszą się one małym zainteresowaniem ze strony przedsiębiorców. Na przykład w jedynym do tej pory konkursie dla wytwórców biopaliw wystartowało zaledwie osiem firm, które zgłosiły się po 175 z 225 mln zł, które były do wzięcia. „Dotacje na biopaliwa są spóźnione. Gdyby te pieniądze pojawiły się kilka lat temu, w czasie kiedy główni gracze na rynku budowali swoje instalacje, na pewno na wsparcie unijne znaleźliby się chętni” – mówi Tomasz Pańczyszyn, dyrektor generalny Krajowej Izby Biopaliw. Zastrzega jednak, że dotacje mogą się przydać w przyszłości. Wówczas producenci biopaliw mogą się zdecydować na zwiększenie mocy produkcyjnych.