Wilk dobry czy wilk zły?
Opublikowano: 27-08-2010

Wilk od początku był i jest nadal obecny w ludzkiej kulturze. Na ogół w kontekście negatywnym, jako drapieżca, zabójca lub wcielone zło, wzbudzające powszechny lęk. Z drugiej strony, podziwiana jest wilcza niezależność, siła i wytrwałość. Ostatnio, na skutek wzrostu świadomości ekologicznej, postrzeganie wilka ulega stopniowej poprawie. Miejsce strachu zaczyna zajmować zrozumienie jego roli w ekosystemie. A dlaczego wilk kojarzy się z zagrożeniem? Cóż, ssak ten chcąc nie chcąc wchodzi w różne relacje z człowiekiem. Mimo, iż ludzi stara się unikać i nie atakować to zdarza mu się polować na zwierzęta hodowlane: krowy, owce czy kozy wzbudzając tym samym niechęć wśród rolników. Jednak krowie czy owcze mięso to zaledwie 4% wilczego pożywienia. Wilki w Polsce zjadają średnio niespełna tysiąc zwierząt hodowlanych rocznie (watahy mieszkające na terenach północno-wschodnich zdecydowanie częściej polują na krowy, zaś te z południa - na owce). Ponieważ  wilk jest objęty w Polsce pełną ochroną, rolnicy za każdą taką stratę dostają odszkodowanie od państwa. Głównym pożywieniem wilków są jednak średniej i dużej wielkości ssaki kopytne (jelenie, dziki, sarny), nie gardzą przy tym mniejszymi zwierzętami czy padliną, a jeśli stado jest duże, wspólnie polują także na większe ssaki lub ich stada. W sprzyjających warunkach chętnie zjadają ryby. Okazuje się, iż w nasz kraj zamieszkuje około 700 wilków, tymczasem spokojnie zmieściłoby się ich w Polsce dwa razy więcej. Jednym z tradycyjnych siedlisk wilka jest cały czas Puszcza Białowieska. Ssak ten chętnie zamieszkuje również Mazury, Roztocze, Bieszczady, a także południowe krańce Małopolski. Jest ich tam już jednak zbyt dużo (są to zwierzęta terytorialne, wataha wilków zajmuje średnio 100÷300 km2). Całkiem odmienny stan jest po lewej stronie Wisły. Mimo, iż są to tereny bujnie porośnięte lasami i miejscami dość skąpo zaludnione wilki bardzo niechętnie migrują na zachód. Dlaczego tak się dzieje? Wilk jako zwierzę, potrafiące pokonywać duże odległości, słabo radzi sobie z przekraczaniem dróg. Drogi te, mimo odwiecznych remontów i opóźnień coraz gęściej oplatają Polskę. Dziś nie spotyka się tych zwierząt w krajach o bardzo gęstym zaludnieniu i równie gęstej sieci dróg np.: w Belgii, Holandii czy zachodnich Niemczech. Rozwiązaniem sytuacji jest tworzenie ekologicznych, porośniętych drzewami korytarzy, dzięki którym mogą one bezpiecznie pokonywać ruchliwe drogi. Takie przejścia powstają już w Europie Zachodniej, a powoli także i u nas. Mimo, iż przejścia te nie należą do najtańszych inwestycji i niektórzy uznają je pewnie za fanaberie ekologów, ochrona wilka w Polsce mogłaby być dobrym wyznacznikiem rozwoju naszej cywilizacji.


< PoprzedniaNastępna >