Turbiny wiatrowe nowej generacji.
Opublikowano: 31-03-2010

Inwestowanie w energię wiatrową staje się coraz popularniejszym sposobem na ratowanie zanieczyszczonego środowiska naturalnego. Eksploatacja elektrowni wiatrowych nie powoduje zanieczyszczeń gleb, wód powierzchniowych a także podziemnych. Nie produkuje sztucznej zasłony dymnej, nie powstają opady ani też szkodliwe promieniowanie elektromagnetyczne. Należy zwrócić uwagę na fakt, że elektrownie wiatrowe są przyjazne środowisku. Nie od dziś wiadomo, że ekonomiczne rozwiązania są w cenie, a połączone z ideami zrównoważonego rozwoju i ochrony środowiska nabierają jeszcze większej wartości. Poszukując nowych rozwiązań w kwestii uniezależnienia się od tradycyjnych metod pozyskiwania energii, Amerykanie coraz chętniej inwestują w nowe technologie pozyskiwania energii z wiatru, które chcą wykorzystać na wybrzeżach kraju. Amerykańscy naukowcy obliczyli, że pokrycie nabrzeży turbinami odpowiednich parametrów może uniezależnić Stany od innych metod pozyskiwania energii - potencjalnej energii wiatrowej na wybrzeżach USA jest 4 razy więcej niż aktualnego zapotrzebowania. Skonstruowania nowego typu turbiny podjął się gigant w dziedzinie energetyki - firma General Electric. W tym celu połączono dwie techniki zwiększania możliwości turbin wiatrowych. Jednym z pomysłów jest zwiększenie długości łopat wirnika, by łapały więcej wiatru. Nowe turbiny dostaną łopaty o długości prawie 54 metrów, ponadto w bardziej aerodynamicznym kształcie niż dotychczasowe. Czeka je również mały lifting - odtąd wykonane będą z lekkiego i sztywnego włókna węglowego, które wyeliminuje zagrożenia płynące z wyginania się w czasie obrotu. Dodatkowo, będą one połączone z układem napędowym, co zmniejszy awaryjność całej instalacji i podniesie sprawność całej instalacji. Kolejną innowacją są zmiany w generatorze. Będzie on posiadał pierścień o średnicy 6 metrów. Tak duża średnica pozwoli uzyskać duże ilości energii nawet wobec słabszych wiatrów. Wyeliminowano w ten sposób obecność skrzyni przekładniowej, gdyż nie potrzeba zwiększać prędkości obrotowej. Zastosowany będzie również kontroler łopat - obróci on te elementy turbiny, by łapały jak najwięcej wiatru. Zadba on także o bezpieczeństwo, wyłączając urządzenie wobec zbyt silnych podmuchów. Nowa technologia jest już testowana na wybrzeżach Holandii i Norwegii, a całość przygotowań ma się zakończyć w 2012 roku.

 


 


< PoprzedniaNastępna >