Unia boi się powietrza z Polski.
Opublikowano: 14-10-2010

Unia Europejska jest zaniepokojona jakością powietrza w kilku krajach członkowskich - normy ustanowione przez Komisję Europejską nie są przestrzegane przez 5 krajów: Austrię, Czechy, Niemcy, Polskę i Słowację. Chodzi o dopuszczalny poziom zanieczyszczenia niebezpiecznymi pyłami zawieszonymi, emitowanymi głównie przez przemysł, samochody i domowe systemy grzewcze. Zanieczyszczenie te jest źródłem astmy, schorzeń układu krążenia, nowotworów płuc a także przedwczesnych zgonów. By chronić zdrowie obywateli surowe normy są zatem jak najbardziej konieczne. Statystyki nie kłamią - z powodu nadmiernego zanieczyszczenia powietrza co roku umiera ponad 350 tys. osób. Zdaniem europejskich specjalistów ograniczenie zawartości pyłu w powietrzu rocznie może uratować życie 60 tys. ludzi. Dodatkowo na ochronie zdrowia można zaoszczędzić ok. 42 mld euro. Polska wnioskowała już o przedłużenie terminów na wdrożenie unijnych przepisów w zakresie dyrektywy o jakości powietrza w kilkudziesięciu miastach i powiatach. Argumentuje to faktem, iż na dostosowanie się do wymaganych norm potrzeba dodatkowych 50 mld zł, czyli więcej niż założona dziura budżetowa na 2010 rok. Niestety Komisja Europejska odrzuciła większość próśb. Na poprawę sytuacji Polska dostała dwa miesiące.


< PoprzedniaNastępna >