Niemieccy uczeni z Uniwersytetu Technicznego w Monachium pracują nad projektem, mającym zrewolucjonizować pojęcie małej hydroelektrowni. W zamiarach naukowców ma być prosta, wydajna, bezpieczna dla środowiska, a przede wszystkim ma pracować nawet na niewielkich i średnich tamach. Jak to działa? System elektrowni oparty jest na rozwiązaniu, w którym woda spada kaskadą z tamy, na betonowe łoże osadzone w dnie rzeki. Woda uruchamia w ten sposób zanurzony wał generatora, następnie wraca do łożyska rzeki pod tamą. Zdaniem inżynierów tylko w samej Europie istnieje kilka tysięcy miejsc, w których elektrownia mogłaby być zainstalowana. Małe hydroelektrownie mogłyby dać zyski finansowe porównywalne z wielkimi, ale bez ich negatywnego oddziaływania na ekosystem.
< Poprzednia | Następna > |