Szczelinowanie skał źródłem niebezpiecznego uranu.
Opublikowano: 29-10-2010

Wraz z rozpowszechnianiem się nowych technik wydobywczych gazu ziemnego rosną też związane z nimi zagrożenia. Część ludzi mieszkających w pobliżu miejsc, gdzie stosuje się szczelinowanie hydrauliczne, narzeka na zanieczyszczenie powietrza i wody pitnej. Głównym powodem niepokoju są związki chemiczne stosowane do wykonywania szczelin w skałach. Cóż, jedno szczelinowanie wiąże się z wpompowaniem około 150 mln litrów wody zawierającej łącznie około 750 tyś. litrów substancji chemicznych. Jakby tego było mało ostatnie badania naukowców z Uniwersytetu w Buffalo dowodzą, iż podczas procesu szczelinowania skał wraz z gazem ziemnym wydobywa się również promieniotwórczy uran. Badania przeprowadzano na łupkach Marcellusa, formacji skalnej, rozciągającej się pomiędzy stanami Tennessee a Nowy Jork. Jest to złoże, zawierające prawdopodobnie dość surowca, by przez 40 lat zaspokajać wszystkie potrzeby USA (jeśli utrzymałyby się na obecnym poziomie). Naturalny łupek Marcellus zawiera uran, jednak jego ilość nie przekracza niebezpiecznych dla zdrowia stężeń - stwierdziła Tracy Bank, dr adiunkt geologii na Uniwersytecie w Buffalo. Mimo, iż uran w tym stężeniu nie jest radioaktywny to nadal jest on toksycznym, śmiercionośnym metalem, a wypłukiwany wraz z wodą może zanieczyszczać cieki wodne i powodować powstawanie odpadów niebezpiecznych - dodaje. Badania pani geolog zostaną zaprezentowane na dorocznym spotkaniu Towarzystwa Geologicznego w Denver dnia 2 listopada.


< PoprzedniaNastępna >