Tatrzańskie liczenie kozic.
Opublikowano: 10-11-2010

Pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego i słowackiego TANAP wraz z początkiem listopada liczyli tatrzańskie kozice. Licznie kozic odbywa się dwa razy w roku: w okresie wiosenno - letnim i jesienno - zimowym i jest organizowane od 1954 roku, a wspólnie ze Słowakami od 1957 roku. Aby poznać dokładną liczbę ssaków liczenie odbywa się po obu stronach Tatr. Jest to konieczne, gdyż ssaki bez najmniejszych problemów przechodzą przez granice. Okres jesienno-zimowy sprzyja tego typu akcjom. Jak wyjaśnia Paweł Skawiński, dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego kozice, w okresie jesienno-zimowym zmieniają sierść na czarną. Są wtedy dobrze widoczne na ośnieżonych terenach. Dodatkowo w okresie tym przechodzą ruję, i związku z tym są mniej płochliwe i wrażliwe na obecność człowieka. Również samce kozic (capy) zaabsorbowane rywalizacją o względy partnerki bardzo często zapominają o obecności ludzi. Liczenie ssaków ułatwia również fakt, iż w okresie jesiennym niewielu turystów wędruje po górach. Przez dziesiątki lat zaobserwowano dosyć spore wahania koziej populacji. Był okres kiedy w polskich Tatrach szacowano te zwierzęta na 270 sztuk, był też drastyczny spadek pogłowia na przełomie tysiącleci kiedy odnotowano tylko 69 sztuk. Przyczyny tego typu zachowań są różne; od wzrostu drapieżników począwszy na kłusownictwu skończywszy. Na szczęście od 3 lat obserwuje się gwałtowny wzrost tatrzańskiego pogłowia. Obecnie liczy ono prawie 550 sztuk.


< PoprzedniaNastępna >