Wielotygodniowa susza nęka Amerykę Południową.
Opublikowano: 15-11-2010

Istnieją na świecie kraje, dla których czysta woda jest na wagę złota. Jednym z nich jest Brazylia. To nie tylko kraj świetnych piłkarzy, ale także susz spowodowanych zbyt małymi opadami lub ich całkowitym brakiem. Obecnie dramatyczna susza nęka środkową i południową część kraju. W niektórych rejonach od kilku miesięcy nie spadła ani jedna kropla deszczu. Wysychają więc kolejne pola, rzeki i zbiorniki retencyjne. Wysoka temperatura degraduje prawie całą Amazonię - wiecznie zielona dżungla powoli traci swój kolor. Coraz bardziej spada wilgotność powietrza, która w strefie równikowej jest przecież zawsze wysoka. Mało optymistyczna jest również sytuacja w stolicy kraju - Brasilii. Deszcz nie padał tam od przeszło 100 dni z rzędu - pierwszy raz w historii pomiarów. Wysychające jezioro Paranoa, będące ujęciem wody pitnej dla mieszkańców stolicy, już niedługo osiągnie krytycznie niski poziom zwierciadła wody. Mieszkańców będą czekać ograniczenia w dostępie do wody. Sytuacja robi się naprawdę groźna - opadające poziomy wód w rzekach zagrażają produkcji energii za pomocą elektrowni wodnych - już dziś coraz częściej wprowadza się przerwy w dostawach prądu. Poza tym wybucha coraz więcej pożarów lasów. Niestety prognozy nie są optymistyczne - deszczy nie należy się spodziewać przez kolejne 2 tygodnie. Wyjątkowa susza jest już drugim kataklizmem w tym sezonie. Wcześniej Ameryka Południowa zmagała się z nietypową falą chłodów.


< PoprzedniaNastępna >