Motywowani przez wodomierze zliczające każdą kroplę, chcielibyśmy używać wody rozsądnie i oszczędnie, jednak bez wyrzeczeń. Oprócz zmiany nawyków, najbardziej pomocna będzie instalacja nowoczesnych rozwiązań, które uniemożliwią marnotrawstwo wody. Jednym z nich może być instalacja nowoczesnej pralki. Niestety nawet najbardziej zaawansowane technicznie modele zużywają od 35 do 81 litrów wody na jeden cykl prania. Na szczęście z pomocą przychodzi projektant Yoon Kisang, który opracował ekologiczną pralkę, przeznaczoną do prania bielizny. Innowacyjność urządzenia, ochrzczonego mianem Mr Klein, polega na zastosowaniu w nim zamkniętego obiegu wody, która po praniu byłaby przefiltrowywana i używana ponownie. A jak działa urządzenie? Okazuje się, że bardzo prosto: obieg wody w urządzeniu rozpoczyna się w zbiorniku na wodę, umieszczonym poniżej komory w której następuje proces prania odzieży. Czysta woda trafia przewodem ze zbiornika do komory prania. Następnie brudna ciecz przelewana jest na system specjalnych filtrów, umieszczonych we wnętrzu pralki. Na nową porcję brudnych ubrań dostarczana jest oczyszczona woda i w ten sposób obieg wody w pralce się zamyka. Filtry trzeba oczywiście okresowo wymieniać, jednak oprócz środków piorących i dostarczonej energii elektrycznej byłby to jedyny koszt eksploatacyjny urządzenia. Zakładając, że podczas jednego prania zużywa się do kilkudziesięciu litrów wody, oszczędności byłyby widoczne. Niestety cały projekt stoi pod znakiem zapytania, gdyż producent nie podaje jaką chłonnością zanieczyszczeń (oraz uniwersalnością zastosowań) musiałyby się one wykazać, by woda trafiająca do bębna np. po raz dziesiąty rzeczywiście miałaby być czysta.