Ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminie.
Opublikowano: 07-04-2010

Od ubiegłego roku każdy niepotrzebny sprzęt RTV bądź AGD powinien trafiać do sklepu z elektroniką lub specjalnego punktu zbiórki - tak mówi prawo polskie. A jak jest w rzeczywi-stości? Polacy notorycznie łamią prawo i nagminnie wyrzucają zużyty sprzęt do śmietników. Stare pralki czy lodówki można znaleźć w rowach przy drodze. Dzieje się tak dlatego, że Polacy tak naprawdę nie wiedzą gdzie pozbyć się niechcianych urządzeń. W efekcie przedmioty te trafiają do lasów czy skupów złomu, które demontują je bez odpowiednich do tego urządzeń. Tym samym powodują, że freon przedostaje się do atmosfery. Według wymagań nałożonych przez Unię Europejską, dotyczących zbierania elektroodpadów powinniśmy unieszkodliwiać przynajmniej 4 kg w przeliczeniu na mieszkańca. Kiedy inne kraje europejskie mogą pochwalić się kilkoma lub nawet kilkunastoma kilogramami odzyskanych elektrośmieci na jednego mieszkańca, my uzyskujemy 1,5 kg... Jeśli Unia Europejska zobaczy, że nie robimy nic, aby się dostosować do unijnej dyrektywy poświeconej recyklingowi sprzętu RTV i AGD, nałoży na nas kary i to niemałe. Według prognoz mogą one wynosić grubo ponad 100 mln euro, a nawet dojść do kilkuset milionów. Ma to zmienić ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminie, nad którą pracuje obecnie Ministerstwo Środowiska. Pralki, lodówki i stare telewizory będzie można oddać na terenie własnej gminy. Zgodnie z projektem samorządy będą także ułatwiać tworzenie takich punktów na swoim terenie przedsiębiorcom, którzy zajmują się zbieraniem zużytych sprzętów. Do 2010 roku Polska musi również ograniczyć ilość składowanych śmieci ulegających biodegradacji do 75% (obecnie jest to 98%). W przeciwnym razie UE nałoży na Polskę spore kary finansowe.

 


 


< PoprzedniaNastępna >